Depresja, robale i niebieski ekran

W dzisiejszej aktu planowałem napisać epicką opowieść o pewnej damie, która trudniła się spuszczaniem wpierdolu na morzach i oceanach wszelakim adwersarzom Albionu. Ale niestety mam depresję, więc zamiast opowieści macie tłumaczenie dwóch piosenek, jednej o robakach i drugiej o złych programistach, które popełniłem pewnej bezsennej nocy (a takich jest ostatnio zatrważająco wiele), a piosnki które skomponował artysta kryjący się pod pseudonimeme „Depresja”

Insekt
愛と平和 嘘と真将来の夢
澱む空気を 吸い吐きしては気分晴れずに地に這いつくばる御免 欲してないけど 君を頂戴いたします
自分 自分 自分 自分 いぇーきみのことより自分 自分 自分 自分 いぇーぼくがだいすき
白い 糸に 巻かれ
偽りと本当 夢と希望現実逃避
暗闇を飛ぶ 無数の仲間が味方偽り 犠牲 計り知れぬ御免 仕方ない事 君を頂戴いたします
自分 自分 自分 自分 いぇーきみのすみかは自分 自分 自分 自分 いぇーぼくのものだぜ
黒い 意図に 巻かれ
食べて喰われ食べて喰われ また食べられて美しいあの蝶のように 僕も羽ばたきたいけど生きて死んで生きて死んで また犯されてこの世あの世生きる為に お腹が空いたからぼくがいきてゆくためにきみがしんでくれないかな
食べて喰われ食べて喰われ また食べられて弱い僕ら助け合いで 群れて生きたいけど生きて死んで生きて死んで また殺されてこの世あの世生きる為に お腹が空いたから
ぼくがいきてゆくためにきみがいきてゆくためにみんないきてゆくためにだれかしんでくれないかな
Miłość i Pokój, Prawda i Rzeczywistość
O przyszłości sen
Ciągle przygnębiony pełzam po ziemi zatęchłe powietrze w nozdrza wciągam swe
Wybacz, ja wcale tego nie chcę, lecz pozwól, że dziś tobą posilę się.
Ja, Ja, Ja, Ja, Yeah!
Wiedz, że ja od ciebie,
Ja, Ja, Ja, Ja, Yeah!
bardziej kocham siebie!
Niech oplącze cię ma biała sieć
Fałsz i Prawda, Marzenia i Nadzieja
Ucieczka od Rzeczywistości
Nie znając poświęcenia, 
przemierzają mrok,
niezliczeni niby-sprzymierzeńcy 
Wybacz, nic na to nie poradzę, lecz dziś znów tobą posilę się.
Ja, ja, ja, ja, yeah!
Twój dom niech się stanie
Ja, ja, ja, ja yeah!
Dzisiaj domostwem moim!
Niech oplotą cię moje ciemne intencje
Jeść i pożerać, jeść i pożerać, aby znowu móć pożywić się
Też tak pięknie jak motyl trzepotać skrzydełkami chcę
Żyć i umierać, żyć i umierać, znów krzywdzić muszę
By przeżyć na tym świecie, bo ciągle czuję głód.
Bym ja kolejny dzień mógł przeżyć,
Czy ktoś umrzeć dziś by mógł?
Jeść i pożerać, jeść i pożerać, by znowu móc pożywić się.
My słabeusze  wspieramy i roimy się bo chcemy żyć.
Żyć i umierać, żyć i umierać, znowu zabijać muszę,
Aby żyć na tym świecie, bo ciągle czuję głód
Bym ja kolejny dzień mógł przeżyć
By wszyscy kolejny dzień mogli przeżyć
Czy ktoś umrzeć dziś by mógł?
Atari Front Program
機械が夢を歌ってる 電子の海を流れてる
心に響かないぜ 水や火やウランで歌うから
気が付きゃ同時間 六、三、三の 流れ作業で仕込まれた基礎情報
自らの当たり前が水物だとは 簡単には受け入れられない
Maszyny śpiewają swe sny
Po elektronicznym morzu unoszą się
W sercu nie usłyszysz jej
Bo to z wody ognia i uranu jest pieśń
Ostrożnie, po sześć, trzy, trzy*, linia produkcyjna wytłacza podstawowe informacje
Ciężko zaakceptować, że nasze oczywistości nie są wcale tak oczywiste.
世界中誰でも分かる事でも それを説明するのは難しいKażdy na świecie wie, lecz trudno objaśnić dlaczego 
血の色は真っ赤っかで 海の色は真っ青で人殺したら駄目 みんなが know know know血の色は真っ赤っかで 海の色は真っ青で人殺したら駄目 ガキでも know know knowあたりまえのプログラムKrew jest krwistoczerwona, a morze tak bardzo niebieskie,a zabójstwo to ciężki grzech, każdy to wie, wie, wie
Krew jest krwistoczerwona, a morze tak bardzo niebieskie, a zabójstwo to ciężki grzech, nawet dziecko wie, wie, wie
Naturalne oprogramowanie
ごはんがうまい うまいとは思わないそんな人とは相容れない そういった断絶のくりかえし分かりやすい答えならあっという間 だけど微かでも外れたら応用不可たとえばすれ違った人にも 暮らしがあることまで想像できないJa lubię jeść ryż. Jeśli ty jeść nie lubisz
kompatybilności między nami brak, i połączenie ciągle zrywa się.
Tylko łatwe do zrozumienia odpowiedzi, łatwo zastosować w praktyce.
Dlatego nie mogę sobie wyobrazić, że mijany człowiek, wiedzie swoje osobne życie 
懐に忍ぶ出刃包丁が デバッグの隙間をするりPrzez luki w oprogramowaniu wysuwa się ukryty pod ubraniem nóż
血の色は真っ赤っかで 海の色は真っ青で人殺したら駄目 みんなが know know know血の色は真っ赤っかで 海の色は真っ青で人殺したら駄目 ガキでも know know knowKrew jest krwistoczerwona, a morze tak bardzo niebieskie,a zabójstwo to ciężki grzech, każdy to wie, wie, wie
Krew jest krwistoczerwona, a morze tak bardzo niebieskie, a zabójstwo to ciężki grzech, nawet dziecko wie, wie, wie
なんで知ってるんだろう なんで知ってるんだろういや なんで知ってる事にされてるんだろうシンギュラリティ迎え 不気味の谷を越えなあ答えておくれ 無いデータの行方Skąd to niby wiem? Skąd to niby wiem?
Nie, Czemu sprawiono, że to wiem?
Wyjdź naprzeciw osobliwości**, przekrocz dolinę niesamowitości***,
Odpowiedz, gdzie sąbrakujące dane. 
*sześć trzy trzy to prawdopodobnie nawiązanie do japońskiego systemu edukacji, który składa się (dla większości uczniów) z sześciu lat podstawówki, trzech lat gimnazjum i trzech lat szkoły średniej
**https://pl.wikipedia.org/wiki/Technologiczna_osobliwo%C5%9B%C4%87
***https://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_niesamowito%C5%9Bci

To byłoby na tyle mojej grafomanii. Natomiast nie jest to koniec złych wiadomości. Ze względu na moja ciężką depresję, nie będzie dziś memów. Memy w dniu dzisiejszym zastąpione zostaną dowcipami o łotewskich chłopach:

Trzech Łotyszy przechwala się swymi syny: „Mój syn żołdak, może gwałcić tyle kobiet ile chce”.
Drugi ” Mój syn rolnik, może jeść tyle zimnioków ile chce”
Trzeci mówi: „Mój syn trup, dla niego trud skończony”.
Mówią oni „Tyś wygrał z nami”.
Ale wszyscy smutni.

Młody chłopak, pop i oficer Politbiura lecą samolotem. Nagle silnik przestaje działać – są tylko dwa spadochrony.
Oficer Politbiura mówi „Dajcie mi spadochron, tylko ja ochronię ojczyznę przed imperialistycznymi szpiegami” i wyskakuje.
Na co pop: „Chłopcze, ja jestem już stary, swoje przeżyłem, weź ten spadochron”. Ale chłopak już wyskoczył bez spadochronu, dla niego trud skończony.

Dylemat w Szkocji – jeść zimnioka, czy pić łyski. Na Łotwie nie ma dylematu, nie ma ani łyski, ani zimnioka. Jest tylko chłód i śmierć z niedożywienia

Łotewski chłop mówi do syna: „Mam złą i dobrą wiadomość”. Syn: „jaka zła?” „Politbiuro przyszło i zabiło matkę”. „A jaka dobra?” – „Twoja łza posoli zimnioka”. Ale nie ma zimnioka, jest tylko mroźna zima, halucynacja z niedożywienia i śmierć.

Dwóch Łotyszy spogląda na chmury, jeden widzi zimnioka, drugi widzi niespełnione marzenie. Ale to tylko halucynacje, czeka ich śmierć z niedożywienia. Takie jest życie.

PS. Poszukujemy nowych członków do Załogi, w szczególności edytorów, ale chuj tam, nie pogardzimy nikim, kto umi typować czy tłumaczyć. Ostatnio jeden człowiek się zgłosił , mówił, że chce z nami robić skanlacje. Ale to nie był człowiek, Człowieków nie ma. Jest tylko chłód i śmierć z braku skanlatorów.
~Kastratore

Elo. Generalnie korci mnie, żeby napisać „a chuj w depresję tego starego kmiota, macie tu memy”. Jednakowoż nie zrobię tego, bo jeśli Kastrata zabraknie, to kto mi będzie udzielać chwilówek na gierki ze Steama XD
Tak więc macie same rozdziały, mangozjebne podludzie, enjoy xD
~Szyzumik

A alkusowi postawcie po Harnaśku. Chłop, jak widać, potrzebuje piwera w trybie instant.

Rozdziały:
Panna wyczochranna – 11 | 12

Papryś, czyli ostatni skanlator na Litwie w trzech strofach wierszem.

Bombowcu, Opoko moja, muzy natchnienie,
Obym cię pucując wydał ostatnie tchnienie,
Ażeby każden piękność twą w całej ozdobie,
Mógł oglądać i czas długi, po moim zgonie,
A ja już dziś podziwiać cię mogę frontalnie,
Bom cię pucował długo i nad wyraz pilnie,
[…]
Właśnie pieszo nadciągnął pewien młody panek,
Którego nie zrymuję inszej niźli ganek,
Spieszony był gdyż wczoraj uciekła mu owca,
I by zapłakał zobaczywszy stan bombowca,
lecz płuca jego wnet kaszlem się odezwały,
gdyż przez lata długie w jego ciele marniały,
Gdy ten już za młodu, nie bacząc na swej matki
przestrogi, ni rozsądek zdrowy, ni kamczatki
wdzięki, samojeden był niczym raków tuzin,
A licznych fajków pozazdrościłby mu gruzin,
[…]
Wtem z nagła w ogrom pracy z całych sił się żółcił.
Nawet na porę późną zbytnio nie marudził,
Peta wyciągnął, niuchnął, wspomniał stare czasy,
Gdy jeszcze miał płuca, a nie pęto kiełbasy,
PS’a odkurzył, płytkę przetarł, ręką bezwiedną
I trzy części przeszedł, jakoby były jedną,
A sterty korekt, kuców, tomiszcz i dewiantów,
zaśmiecających bombowca nawet nie ruszył.

Nie jestem Mickiewiczem, więc aktu jest krótka, rymy mierne, a pomiędzy fragmentami nie ma logicznego powiązania.
~Byleco

Sorry, że tylko jeden mem, sorry, że znowu zapomniałem nazwę tej zjebanej mangi, ale no, komu by się chciało pamiętać xD
~Szyzumik

Rozdziały:
Mieruko: 8
Zosia Samosia tarmosi se cosia: 10

Tfw nie umiesz w tytuły aktualek

Siemano. Zacznijmy od tego, że chciałbym życzyć Wam wszystkim wesołego jaj- Wait, jak to już po Wielkanocy? Dobra, jebać to.

Pomijając mój zajebisty timing, o czym jeszcze mogę sobie popierdolić? O, turniej szachowy na serwie idzie naprawdę spoko, na razie przepierdalam wszystkie partie xD

Przynajmniej moje ostatnie szare komórki dostają swoją dzienną dawkę stymulacji XD

Tak poza tym fun fact: jeśli ktoś postanowił powiększyć rodzinę w chwili zakładania grupy, może w najbliższym czasie spodziewać się Brajanków i Dżesików!
Boże, ten kurwidołek ma już jakieś 9 miesięcy, kiedy to minęło? W każdym razie Bombowiec lada moment powinien wystrzelić z ryżowej waginy i wkroczyć w fazę niemowlęcą, jeeej.
A mogłem go wyskrobać, kiedy był jeszcze czas.

W sumie to nie mam już nic zjebanego do powiedzenia, więc chciałbym w tym miejscu pozdrowić Zupę, który postanowił najebać się dziś jak rasowy księciuniooooo.
Kc, tate.

I tym oto sposobem kończymy dzisiaj przejażdżkę rollercoasterem mentalnego spierdolenia. Zostawiam Was z memami, muzą, rozdziałami i spierdalam oglądać chujowe filmy.

Z fartem
~Szyzumik

Muza: Shooting Stars / Goodbye Angels / The Adventures of Rain Dance Maggie / Get Lucky

Rozdziały:
Mieruko: 7
Ta jedna taka niewyżyta: 9

Generalnie to filmy są fajne

Najlepiej będzie, jeśli zacznę swoje pierdolenie od wspaniałych wieści.
Otóż Załoga dorobiła się swojego readera!
Chciałbym w tym miejscu bardzo, ale to bardzo podziękować Zupie z zolc.tk, który nam go postawił. Sam za chuja nie umiałbym tego zrobić. Kocham cię, tato.
Podziękowania należą się również naszemu współszefuńciowi, Kastratowi, który ogarnął różne techniczne drobnostki.

Skoro dobre nowiny mamy z głowy, chciałbym chwilę popierdolić o wspaniałym świecie kinematografii.
Ostatnio doszedłem do wniosku, że skoro już mam telewizor w pokoju, to mogę na nim coś obejrzeć, więc postanowiłem kupić sobie DVD.
Z miłą chęcią podzielę się wrażeniami z klasyków, które zdążyłem zobaczyć.

Może zacznę od Wejścia Smoka. Ten film nie tyle co rozłożył mnie na łopatki, co wykurwił moją przeponę do Andromedy xD
Pewnie gdybym obejrzał Wejście w okolicach jego premiery, choreografia walk, efekty etc. spowodowałyby u mnie opad szczęki i kapci z dupy, ale w 2021 są po prostu pocieszne.
Ten dźwięk napierdalania kurczaka z otwartej dłoni za każdym razem, gdy ktoś przyjmie cios XDD
Albo statysta, który dobre 2 sekundy po otrzymaniu kopa na pecynę zdaje sobie sprawę, że powinien zacząć krzyczeć i się wypierdolić XD
Pomijając to, jak postarzały się efekty, muszę przyznać, że film był całkiem… Satysfakcjonujący?
I mean, jest sobie zły koleś, który robi złe rzeczy i którego bardzo nie lubimy. Ten widok, jak po pierwszej lepie na potylicę robi pieskie oczka i zgarnia dalszy wpierdol jest po prostu bezcenny XD
Tak więc bardzo polecam, można się pośmiać i nasycić oczy tęgim wpierdolem, 8/10.

I chyba na Wejściu Smoka zakończę kącik filmowy. W połowie pisaniny zdałem sobie sprawę, że jestem niesamowicie chujowym recenzentem i przypomniałem sobie, że nikt nie czyta aktualek XD
Tak więc nie pozostaje mi nic innego, jak zostawić was z memami podjebanymi z Reddita, n a s z y m z a j e b i s t y m s w a g r e a d e r e m i życzyć wam wszystkim miłego wieczoru.
Całuski
~Szyzumik

PS: Na razie nie mamy zuploadowanej Menhery, sporo pierdolenia z tą masą rozdziałów. Ale spokojnie, pojawi się w najbliższym czasie.

Linki do rozdziałów:
Mieruko: https://zalogab.pl/reader/Mieruko/006
Ta dziołka od owoców morza: https://zalogab.pl/reader/Sensei,_Ore_ni_Kamawazu_Itte_Kudasai!!/008

Szachowe Szaleństwo, czyli Kastratore (399 IQ) vs popcornnnn771 (397 IQ)

Szachy. Kto bywa na naszym discordzie (a kto nie bywa, ten niech się lepiej nie przyznaje, tylko czym prędzej wbija na serwer) wie, że ta szlachetna gra cieszy się ostatnio dużą popularnością wśród członków Załogi i nie tylko. I nie ma czemu się dziwić, ciężko o drugą taką grę, która łączyłaby w sobie prostotę zasad, jednocześnie wymagając od graczy zaangażowania wszystkich swoich zasobów intelektualnych. Niestety, niektórzy błędnie uważają, że szachy są nudne, że nie ma w nich emocji. „Gdzie krew, pot i łzy?!” pytają. Żeby obalić ten szkodliwy mit, chciałbym dziś wam zaprezentować pojedynek szachowy na najwyższym poziomie. Zaraz zobaczycie, jak wygląda partia szachów, gdy naprzeciw siebie staje dwóch zawodników z ponad przeciętnym IQ!

Żeby oszczędzić Wam trochę czasu, pozwolę się skupić na kilku ostatnich ruchach partii, którą stoczyłem z wielce szanowanym użytkownikiem popcornnnn771. Po otwierających ruchach sytuacja na planszy zdawała się być patowa – żaden z nas nie był w stanie wypracować sobie przewagi nad rywalem. Oto sytuacja wyjściowa, od której chcę zacząć analizę. Prawdziwa cisza przed burzą.

Ruch czarnego – cisza przed burzą

Tak jak mówiłem, sytuacja zdaje się być patowa. Obie strony straciły jedynie po dwóch pionkach, nikt zdaje się nie mieć prostej drogi do zwycięstwa i, co kluczowe na tym poziomie rozgrywek, żaden koń nie został jeszcze zbity. W tym momencie mój rywal wykonał ruch, który zaburzył równowagę na polu bitwy.

„Gambit ladacznicy” czyli Królowa na c7

Królowa na c7. Ruch szalenie odważny, a jednocześnie absolutnie genialny! Czarny zagrywa swoją królową w pole rażenia białego gońca, próbując skusić go, by ten porzucił swoje stanowisko, pozostawiając białego konia bez ochrony! Sytuacja białego wydaje się być beznadziejna. Czego by nie zagrał, koń może zostać zbity!

Biały odpowiada „Pasem cnoty” – wieża na c1

Biały jednak wie, że cielesne pokusy to nie wszystko. Odrzuca wyuzdaną propozycję Czarnej Królowej i zakłada „Pas cnoty” zagrywając wieżę na c1.

„Ricardo” czyli goniec na e5

Czarny się jednak nie poddaję. Widząc, że kobiece wdzięki nie działają na białego gońca i gra gońca na e5. Ruch ten w nomenklaturze szachowej zwany jest „Ricardo” na cześć brazylijskiego tancerza, którego zgrabne pośladki niejednego już mężczyznę powiodły do moralnego zatracenia. Zwróćcie uwagę, że jeśli biały goniec da się skusić ciałem swego ciemnoskórego kolegi, czarny koń tylko czeka, by wjechać w niego od tyłu, eliminując go z gry!

„Nie chce być już napalony, chcę być po prostu szczęśliwy”

Biały jednak wie, że chwila uniesienia jest niczym wobec wiecznego szczęścia. Przesuwa wieżę na c7, zakładając pas cnoty na Czarną Królową i szykując się do zwalenia czarnego konia. Czarny jest w sytuacji bez wyjścia. Widząc to, poddaję grę i, jak nakazuje tradycja, popełnia seppuku, używając do tego tępego noża.

Jak widzicie, gra w szachy jest pełna emocji. Gracz musi walczyć nie tylko ze swoim adwersarzem, ale przede wszystkim z własnymi słabościami. Jeśli też chcecie spróbować swych sił w starciu z elitarnymi graczami, wskakujcie na discorda, gdzie członkowie Załogi chętnie przetestują Wasze możliwości. Poza tym mam w planach zorganizować turniej szachowy z atrakcyjnymi nagrodami, także wchodźcie, ćwiczcie, a może dostąpicie zaszczytu pokonania mnie na szachownicy.

To tyle z mojej strony, dziękuję i do usłyszenia, następna akutalka w moim wykonaniu już na 100% będzie o robakach, jak obiecywałem.

Buziaczki.
~Kastratore

Jak widać, założyciel grupy tak zaangażował się w szachy, że pisze o nich niezbyt subtelne fanfole. Co się dzieje z dzisiejszą starocią, ja pierdolę.
~Szyzumik

Mieruko: 5
Ta typiara od śledzi, nie pamiętam tytułu xD: 7

Nie wiele brakło, a byśmy zapomnieli. Oto wasze obligatoryjne memy

Nauczcie się za mnie na sprawdzian :(((

Eluwina, społeczne pasożyciary, przychodzę do was z umiarkowanie dobrą nowiną!
Otóż dzięki ciężkiej pracy Anonka i Byleco na nasze MD wlatuje nowy rozdział Mieruko!
Podziękujcie chłopakom, mi by się nie chciało nad tym teraz siedzieć.
Tak poza tym, jeśli lubicie szachy albo stare barachła typu Liero czy Battle for Wesnoth, gorąco zapraszam na nasz serwerek, ostatnio sporo się u nas gra :>
A, no i jeśli nigdy nie przewinęło wam się przez słuchawki Red Hot Chili Peppers, to polecam posłuchać, zajebista sprawa:
https://www.youtube.com/watch?v=rn_YodiJO6k&ab_channel=RedHotChiliPeppers
https://www.youtube.com/watch?v=8DyziWtkfBw&ab_channel=RedHotChiliPeppers
https://www.youtube.com/watch?v=yuFI5KSPAt4&ab_channel=RedHotChiliPeppers
https://www.youtube.com/watch?v=Q0oIoR9mLwc&ab_channel=RedHotChiliPeppers
To chyba tyle ode mnie, pozostaje mi życzyć wam wszystkim miłego czytanka i jeszcze milszego wieczoru :>
Z fartem,
Szyzumik

Rozdziały:
Mieruko: 4, 4.5
Menhera: 67, 68, 69

Nadzieja matką idiotów.

Hej, hej, społeczne pasożyty, Załoga wlatuje na rejony z kolejną dawką miernego i nadzwyczaj zboczonego ryżu!

W sumie to wiecie co? Marzy mi się jakiś normalny projekt, przynajmniej na standardy Wiśniarzy. Jakiś romans czy coś.
No bo co mamy do zaoferowania?
Poradnik jazdy na ręcznym, perypetie jebniętej baby, perypetie samojebnej baby,
pedofi… Ojojoj, z tym ostatnim może być problem, bo ostatnio postanowiliśmy przestać nad tym pracować XD
Cóż, ja po YRYR płakać nie będę, więc whatever xD

Wracając do tematu – nie wygląda na to, żeby moje marzenie w najbliższym czasie się spełniło :<
Spytacie pewnie – dlaczego?
Bo reszcie chopów ekipy taki stan rzeczy jak najbardziej pasuje xD
Ech, znaleźli się sensualni predatorzy, tylko swawole im w głowie.

Skoro już się wymarudziłem, nie pozostaje mi nic innego, jak wstawić linki do rozdziałów i iść płakać w poduszkę.
Z fartem
~Szyzumik

Linki do rozdziałów:
Niedojeba – 61, 62, 63, 64, 65, 66
Samojeba – 5, 6

PS – Tak, wiem, Mieruko jest w miarę normalnym projektem, tylko przydałby się nam do niej jakiś nowy edytor, także ten… Jeśli chcesz ożywić tę mangę, to wbijaj na Discorda i wślizgnij się w moje DMy :>

fajny_tytul.jp2gmd

No i znowu mam problem.
Widząc rozprawki reszty ekipy, chciałem napisać coś podobnego, ale… No właśnie, ale.
Myślałem, czy lepiej będzie zarzucić anegdotką o tym, jak uratowałem życie Sebkowi, który jeździł kradzionym wózkiem z Biedry?
Czy może lepiej będzie sięgnąć po senniczek i opowiedzieć o tym, jaki paraliż senny potrafi być przejebany?
A może by tak wykorzystać dane mi miejsce na pogadanie o tym, jakie to PS2 jest zajebiste?
Otóż, moi kochani, zdałem sobie sprawę, że nie o to w tym chodzi xD
I mean, nikogo nie obchodzą moje przemyślenia, doświadczenia i zainteresowania.
Przyszliście tu po dwie rzeczy, po rozdziały i memy!
I tu się pytam – jakim kurwa cudem. Przez trzy poprzednie aktualki. Nie pomyślałem o tym, że czegoś brakuje.
No ja pierdolę, jaki ja jestem zjebany.
Żeby to zrekompensować, zanurkuję na chwilę w czeluści Reddita i przyniosę wam parę dzieł sztuki.
Tak więc nacieszcie oczy memidłami, czytajcie nasze chujowe rozdziały, wbijajcie na naszego Discorda i generalnie trzymajcie się ciepło, jebani degeneraci xD
Z fartem
~Szyzumik

Ach, zapomniałbym. Otóż mamy nowego tłumacza, Pucię! Zgotujcie jej ciepłe powitanie w komentarzach :>

BTW2 – Pisałem te wypociny, mając na słuchawkach ten kawałek: https://www.youtube.com/watch?v=6qalGezr76o&ab_channel=LegalSaiga
Polecam odsłuchać, no i generalnie ograć Silenta, bo to kawał cudnej gry jest.

Rozdziały:
Menhera Shoujo Kurumi-chan – 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60
YRYR – 12.1, 12.2

Dlaczego Azur Lane to najbardziej wierna historii gra na rynku, albo słów kilka o mej miłości do okrętów i 2d cycków.

Dzisiejszą aktualkę sponsoruje teoretyczny szef grupy, czyli nikt inny jak Kastrat! TL;DR – obdarzył nas on wspaniałym felietonem o marynarce wojennej, animowanych biustach i jakichś chujowych gachach. A myślałem, że lekcje ekonomii to definicja nudy xD
W każdym razie jestem tu tylko po to, żeby zamieścić linki do rozdziałów. Enjoy or somethin’.
~Szyzumik

REKRUTACJA ZIOMUSIE WPADAĆ NA DISCORDA ROBIĆ SKANALCJE Z ZAŁOGĄ BOMBOWCA!!!!!!111111oneoneone
~Kastratore

Linki do rozdziałów:
YRYR 11 – https://mangadex.org/chapter/1197401/1
YRYR 12 – https://mangadex.org/chapter/1197406/1

Dzisiejszy wpis miał być na zgoła inny (bardziej entomologiczny temat), jednakże lektura rewelacyjnej książki Iana W. Tolla „Pacific Crucible, War at Sea in the Pacific, 1941-1942” sprawiła, że po raz kolejny zostałem zszokowany, jak gra o dwuwymiarowych anime dziewczynach, w skąpych zazwyczaj ubraniach, potrafi wierniej odzwierciedlać historię od innych produkcji, które na domiar złego mają czelność nazywać się „historycznymi” (tak, World of Warships, do ciebie ta aluzja).

Na początek wypada przedstawić główny przedmiot moich dzisiejszych dywagacji. Azur Lane to mobilna gacha, prosto z Państwa Środka, w której głównymi obiektami pożądania są antropomorficzne okręty wojenne z okresu II wojny światowej, reprezentowane, a jakże, przez anime dziewczynki. Sam koncept uczłowieczania okrętów nie jest niczym nowym. Większość z Was zapewne kojarzy Kantai Collection, chociaż pewnie mało kto miał okazję grać w grę, jako że nie doczekała się ona premiery poza Japonią, to być może oglądaliście anime, a już na pewno widzieliście niejednego hentajca z dziewczynami z KanColle, jako że seria ta jest znana z płodzenia niewiarygodnej wprost ilości pornograficznych treści (bez stresu, wszystkie linki są, w miarę, SFW). Nie jest to oczywiście jedyna gra z seksownymi okrętami, nie jest to też prekursor gatunku. Zainteresowanych tematem, odsyłam na jutuba (filmik po angielsku, może w którejś następnej aktu podejmę ten temat w języku Kochanowskiego)

Wracając jednak do Azur Lane, tym co wyróżnia ją na tle innych podobnych produkcji, jest przywiązanie do historycznych detali. Nawiązania do prawdziwych faktów z życia pierwowzorów czasem przyjmują formę umiejętności postaci, odnoszących się do wydarzeń w czasie służby okrętu, lub do szczegółów konstrukcyjnych. Czasem historyczne ciekawostki przemycane są w dialogach. Dziś jednak chciałbym się przyjrzeć historii, jaka zawarta jest w samym projekcie postaci, w szczególności w ilustracjach. Często są to sprawy oczywiste na pierwszy rzut oka. I tak HMS Hood podobnie jak w rzeczywistości uzbrojona jest w osiem dział kaliber 381mm, wraz z artylerią średniego kalibru w postaci dział kaliber 140mm w pojedynczych podstawach. Oba te rodzaje uzbrojenia odwzorowane w ilustracji Hood w grze. Ciekawostką jest umieszczenie na grafice (na prawej dolnej wieży) wyrzutni niekierowanych pocisków rakietowych (ang. Unrotated Projectile tu widoczne na wieży innego okrętu – HMS Nelson). Była to broń przeciwlotnicza, która jednak okazała się być mało skuteczna. Jej specjalny związek Hood związany jest z tym, że amunicja do niej stanęła w ogniu na chwilę przed tym, jak Hood eksplodowała podczas swojego ostatniego starcia z pancernikiem Bismarck. Co prawda komisja badająca przyczyny jej utraty stwierdziła, że nie miało to wpływu na ostateczny los okrętu, nie mniej jednak wszystkie wyrzutnie zostały po tym incydencie zdemontowane z reszty floty.

Często jednak nawiązania są mniej oczywiste, i wskazują na to, że ludzie pracujący nad tą grą mają więcej niż tylko powierzchowne zainteresowanie historią. Pozwólcie, że przedstawię Wam kolejne dwie postacie. Oto siostry USS Lexington i USS Saratoga Obie zostały zaprezentowane to w stylu „magicznej dziewczynki”, ekwipunek obu nawiązuje to ich rzeczywistych form (pokład lotniczy, charakterystyczna nadbudówka, wieże z działami kaliber 8 cali, czy wreszcie wieńczący ich głowy komin). Nie to jednak wywarło na mnie największe wrażenie, a ogólny projekt postaci.

Marynarze to przesądny gatunek ludzi. Widocznie zamknięcie na długie miesiące w metalowej puszcze dryfującej po bezkresnym oceanie, konieczność powierzenia swojego życia kupie stali unoszącej się, zdawać by się mogło wbrew wszelkiej logice, na powierzchni wody, sprawia, że zaczynają oni wierzyć w zjawiska nadprzyrodzone. Z tego samego powodu częstym zjawiskiem jest nadawanie ludzkich cech i przydomków okrętom. I tak Lexington wśród amerykańskich marynarzy miała opinię „dobrze wychowanego” okrętu i doczekała się pełnego szacunku przydomku „Lady Lex”. Jej siostra była zaś „tą złą” z dwójki rodzeństwa i uznawana była za kapryśną i temperamentną. Jak widać. Ma to odzwierciedlenie w projektach postaci. Lexington jest modelową starszą siostrą, elegancką i poważną, podczas gdy jej młodsza siostra zdaje się być psotna i pełna energii.

To oczywiście jedynie wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o historyczne ciekawostki poukrywane wśród dwuwymiarowych cycków. Kto wie gdzie patrzyć, znajdzie wiele smaczków poukrywanych w różnych zakamarkach. Takie przywiązanie do detali sprawia, że Azur Lane pozostaje moją ulubioną gachą po dziś dzień. Jeśli Szyzumik jeszcze kiedyś dopuści mnie do pisania aktu, to z pewnością uchylę rąbka innym bohaterkom.

Dziękuje za uwagę, w nagrodę dla tych, którzy wytrwali do końca mam zestaw magicznych numerków z bohaterkami dzisiejszej aktualizacji. Oto one:
HMS Hood – 284524
USS Saratoga – 318902

Po więcej magicznych numerków, historycznych faktów, pijackich tyrad i po ogólnie cmentarny klimat zapraszamy na naszego discorda. Przypominamy również o trwającej rekrutacji na WSZELKIE stanowiska. Członkowie załogi mają dostęp to ekskluzywnego kanału, który służy głównie jako miejsce, gdzie po pijaku wylewam swoje żale, bądź zaganiam Szyzumika do roboty. Dobra zabawa gwarantowana!
~Kastratore